Sesja zdjęciowa w pięknym sadzie i rzepaku.

Pisarką nie jestem więc napiszę tylko, że było to piękne sobotnie popołudnie. Para zakochanych osób pozwoliła mi wejść do ich świata bliskości i namiętności. Dzięki ich wspaniałej współpracy i tego, że „olali” moją obecność wyszły tak fantastyczne kadry.
Pytacie mnie jak zachować się na sesji zdjęciowej? Jak się ustawić, i sztampowe pytanie „Co mamy robić?”. A ja z uporem maniaka odpowiadam „Nic, bądźcie sobą! Mną się nie przejmujcie.”
Pamiętajcie, ja jestem tylko dodatkiem, który ma uwiecznić Waszą miłość. Jeżeli poproszę Was o „pozowanie” to ta miłość na zdjęciach będzie pozowana, a tego nie chcemy prawda? Bądźcie sobą, a ja zatrzymam te chwile dla Was jak najlepiej będę umiała.
Chcesz poznać ofertę? Kliknij tutaj!
















